Napastnik twierdzi, że nie ponosi winy
W czasie zeznań napastnik zarzekał się, że nie pamięta zajścia, a winę za atak zrzuca na epizod psychotyczny. Twierdzi, że po przebudzeniu epizod „zmusił” go do rzucenia się na Caparroz.
Śledczy nie są przekonani do zeznań napastnika. Detektyw Belém powiedziała dziennikarzom, że policja wierzy, że atak był próbą zaplanowanego morderstwa. Tym bardziej, że 27-latek na recepcji budynku, w którym mieszka ofiara podał fałszywe dane.
Na razie Serra został skierowany na badania psychiatryczne. Jeśli lekarze nie stwierdzą niepoczytalności, będzie groziło mu do 30 lat więzienia.
Ciąg dalszy historii na kolejnej stronie: