4. Śmianie się
Humor to absolutna podstawa nie tylko relacji międzyludzkich, ale i życia seksualnego. W końcu w sypialni nie tylko bywa ostro i namiętnie, ale i śmiesznie, gdy np. dwa spocone ciała wydają jakieś dziwne dźwięki. Kimberly Resnick Anderson, asystentka profesora psychiatrii i terapeutka twierdzi, że humor to świetny afrodyzjak – obniża napięcie i sprawia, że partnerzy czują się bardziej swobodnie w każdej sytuacji.
5. Eksplorowanie swoich fantazji
Nie ma się tu nad czym rozwodzić. Chodzi o otwartość na próbowanie tego, o czym fantazjuje wasza druga połówka nawet, jeśli wy sami nigdy o tym nie myśleliście. A nuż, może wam się spodoba?