3. Łobuz kocha mocniej
Czy kocha, to pewnie kwestia do dyskusji, ale na pewno jest „bardziej” niż statystyczny Romek albo Krzysiek. On nie będzie się czaił, kombinował jak zagadać, on weźmie i to zrobi. I nie przyjmie odmowy! O nie, on jasno deklaruje, że nigdy się nie podda, a to robi wrażenie i mile łechcze ego, bo kto nie lubi czuć się wyjątkowym? I to jeszcze w oczach takiego zdobywcy! Prawdziwa nobilitacja. Cóż z tego, że kobieta nie jest dla niego żadną partnerką, a jedynie łupem. Przynajmniej łowy wyglądają tak, że aż się chce być antylopą dla wygłodniałego lwa. Jakaż to miła odmiana po wyleniałych sierściuchach ze stępionymi pazurami!
Kobiety chętnie ulegają draniom, bo oni wiedzą, jak oczarować. To ich fach i są w tym znakomici. Niegrzeczny chłopiec ma gadane, posługuje się słowem jak sir Lancelot mieczem, mówi to, co kobieta najbardziej chce usłyszeć. I na każdym kroku daje do zrozumienia, że ty, właśnie ty jesteś godna jego awansów. No bomba. Miał tyle możliwości dookoła, a wybrał mnie! Jak tu się nie poddać jego magii? I niech ktoś jeszcze raz powie, że jestem szarą myszką, na którą nikt nie zwróci uwagi!
Więcej na kolejnej stronie: