Pod koniec października małżeństwo Izabeli Olchowicz-Marcinkiewicz i Kazimierza Marcinkiewicza oficjalnie dobiegło końca, jednak mylił się ten, kto sądził, że to koniec wzajemnych przepychanek słynnej pary.
Prawdziwa batalia zaczęła się dopiero później. Isabel nie może darować Kazowi, że ten nie płaci na czas zasądzonych na nią alimentów i zalega z uregulowaniem długu wynoszącego ponoć ponad 100 tysięcy złotych. Niemal codziennie „poetka z Brwinowa” publikuje na Facebooku przydługie wpisy, w których nazywa byłego męża kłamcą i oszustem alimentacyjnym.
Po serii nienawistnych wpisów byłej żony Marcinkiewicz postanowił przerwać milczenie i opublikował oświadczenie, w którym nazwał Isabel stalkerką. W najnowszym wywiadzie dla Onetu były premier potwierdza te słowa i przytacza sytuację, gdy został nagrany w toalecie.
Więcej na kolejnej stronie: