Obsesja na punkcie „męskości”
W naszej kulturze wciąż pokutuje wizerunek macho. Faceta, który jest dobrze zbudowany, ma wiele partnerek seksualnych i w każdej chwili może mieć więcej. Jest silny, hojnie obdarzony przez naturę. Ma też pieniądze. Tak, czasem trudna sytuacja finansowa blokuje mężczyzn w innych sferach życia. Część z nich myśli, że skoro nie umie zarobić, nie jest prawdziwym mężczyznom i nie jest w stanie zadowolić partnerki. Nawet więc nie próbują. Podobnie jak mężczyźni z małymi członkami – bywają nieraz tak zakompleksieni, że rezygnują z seksu, nie dopuszczając do siebie myśli, że są kobiety, które nie lubią mężczyzn z dużymi penisami. Lub, że seks z mężczyzną o dużym członku jest dla nich bolesny i nieprzyjemny. Krótko mówiąc, mężczyźni, podobnie jak kobiety, mają w głowie całą siatkę przekonań na temat tego, jacy powinni być. Jeśli gdzieś od tej siatki odstają, czują się niemęsko. Są zblokowani. I czasem szukają pomocy, np. przychodząc do mnie.
Upodobania i preferencje seksualne
Niektórzy z mężczyzn mają problem z akceptacją własnych upodobań seksualnych. Może to być BDSM, bi lub homoseksualizm, czy ich seksualna uległość. Często przychodzą, żeby usłyszeć, że są normalni. Potrzebują utwierdzenia w przekonaniu, że fakt, iż podnieca ich to czy tamto, nie znaczy, że coś jest z nimi nie tak.