3. To, co lubisz
Miałaś kiedyś tak, że jadąc samochodem do pracy, darłaś się razem z Britney Spears czy inną Shakirą i machałaś głową w rytm muzyki, ale przy znajomych nigdy nie przyznałaś, że lubisz te hity, bo było Ci wstyd? No i po co? Czytałaś „50 twarzy Greya” i podobało Ci się? Świetnie. Nie opowiadaj więc wokół, że to totalny chłam i brzydzisz się dotknąć okładki. Miej swoje zdanie. To bardziej imponujące, niż bycie jak większość.
4. Myślenie, dużo myślenia
Myślenie jest ważne, ale… nie zawsze. Jeśli stoisz przed wyborem spontanicznego wyjazdu nad morze z osobą, którą naprawdę lubisz (z wzajemnością), dlaczego by nie? Nie analizuj pogody, najkorzystniejszych połączeń pociągiem, ani tego czy będzie Ci wygodnie pod namiotem. Życie to emocje, pozwól im czasami wkraść się do codzienności!
Ciąg dalszy na następnej stronie..